Amnesty International pokazuje, w jaki sposób wspierać "prawo do aborcji"

Dodano:
Symbol Amnesty International Źródło: Wikipedia / Silanoc, CC BY-SA 4.0
Napisz do polityka, przyklej plakat, przeprowadź lekcję w swojej szkole – to tylko niektóre z propozycji Amnesty International.

Amnesty International to organizacja pozarządowa, której celem jest zapobieganie naruszeniom praw człowieka. Tym razem członkowie organizacji walczą o "prawo do aborcji", uznając że jest ono jednym z praw człowieka, a kryminalizacja aborcji w Polsce powinna się zakończyć. Jak podkreślają członkowie Amnesty International, organizacja "mobilizuje do działania na rzecz zmiany", ponieważ "polskie władze w ostatnich latach drastycznie ograniczyły dostęp do aborcji, zagrażając zdrowiu i życiu kobiet".

Kampania "Powiedz przyjaciółce. Wybór należy do nas"

W nowej kampanii Amnesty International podkreśla, że działanie każdego człowieka "ma moc, by zmienić rzeczywistość". "Każda osoba może podjąć działanie, które wesprze prawa kobiet. Może to być rozmowa z przyjaciółkami przy kawie, która przełamuje tabu wokół aborcji. Takie rozmowy mogą otworzyć oczy wielu osobom, a to pierwszy krok do zmiany. Może to być post w mediach społecznościowych, który pokaże innym, że prawo do wyboru to kwestia wolności, a nie polityki. Można też zaapelować do lokalnych polityków, wysłać wiadomość – przypomnieć im, że ich obowiązkiem jest chronić prawa człowieka" – czytamy w kampanii. Zdaniem członków orgnizacji "takie proste działania mogą wywrzeć dużą presję".

Amnesty International zachęca, by zacząć działać. "Może to być dołączenie do kampanii Amnesty International, żeby pokazać, że prawa reprodukcyjne nie są do negocjacji. Można podpisać petycję do Ministra Sprawiedliwości, w której organizacja domaga się dekryminalizacji aborcji. Te gesty budują solidarność i przekonanie, że wolność decydowania o naszych ciałach i naszym życiu należy do każdej i każdego z nas".

Źródło: Amnesty International
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...